piątek, 17 września 2010

Iverson do Chin?

Jak podaje oficjalna strona NBA, Allen Iverson, czterokrotny król strzelców najlepszej ligi świata, nie może znaleźć sobie klubu. Jego agent zdradził, że najbardziej chcieliby go w Chinach. Kariera jednego z najwybitniejszych koszykarzy w historii sportu zawisła na włosku.
Gary Moore, agent koszykarza, przedstawia dość ponury obraz przyszłości podopiecznego. Okazuje się, że nie dość, że nikt nie chce podpisać z Iversonem kontraktu, to nie ma nawet chętnych na zaproszenie go na camp przygotowawczy (a takie zaproszenia dostawali np. Polacy, np. Zbigniew Białek w Los Angelses Lakers).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz